Mistrzostwa Europy w Kickboxingu, Grecja 2024 - Klub Sportowy Mistral Będzin Dąbrowa Górnicza Siemianowice Śląskie Wojkowice Czeladź Sosnowiec Piekary Śląskie Katowice Jaworzno Boks Kickboxing Samoobrona K-1 Treningi dla dzieci Sztuki walki-1.jpgPrzyszedł czas na podsumowanie zawodów w Grecji, które odbyły się w dniach 2-10.11.2024 r. Wiele osób już zapewne wie, że zawodnik naszego klubu Roman Bushchak w Atenach w imponującym stylu zdobył tytuł Mistrza Europy Seniorów Kickboxingu WAKO - największej i najbardziej prestiżowej organizacji kickboxingu na świecie!

Natomiast nieco obszerniej opiszemy te zawody, ponieważ wcześniej nie było na to czasu. Opiszemy nasze spostrzeżenia, odczucia itp.

Zawody zostały rozgrywane w kompleksie olimpijskim, gdzie 2004 były rozgrywane Igrzyska Olimpijskie. Same zawody odbyły się na olimpijskim torze kolarskim (Velodrom Olimpijski). Było to świetne rozwiązanie, ponieważ zawodnicy mieli bardzo dużo miejsca i komfortowe warunki w oczekiwaniu na walki. Mimo wszystko na obiektach widać było piętno czasu. Dwadzieścia lat to kawał czasu.

W sobotę nasza ekipa wylądowała na lotnisku w Atenach, gdzie od razu udała się autokarami na halę, aby przejść rejestrację i kontrolę wagi, a potem zakwaterowanie w hotelu. W niedzielę miało miejsce oficjalne rozpoczęcie zawodów. W poniedziałek rozpoczęły się pierwsze walki.

Romek rozpoczął zmagania we wtorek drugiego dnia rywalizacji sportowej. Miał przed walkę w ćwierćfinale z zawodnikiem z Turcji. Romek od samego początku zbudował minimalną przewagę. Zawodnik z Turcji agresywnie atakował natomiast Romek skutecznie kontrował i unikał trafień. Po koniec drugiej rundy Turek ruszył do ataku i trafił na kontrę Romka w postaci czystego kopnięcia na głowę. Turkowi w momencie ugięły się nogi i „zatańczył” na ringu. Sędzia rozpoczął liczenie Turka. W tym momencie skończyła się druga runda, która uratowała Turka i miał minutę przerwy, aby otrząsnąć się. Turek w trzeciej rundzie od razu ruszył do ataku, aby odrobić starty. Ponownie został kilka razy skontrowany. Przy kolejnym ataku Romek ponownie trafił czystym kopnięcie na głowę po którym Turek padł na deski. Jakoś się pozbierał i wstał, ale był tak zamroczony, że sędzia przerwał walkę. Romek wygrywa przez TKO w 3 rundzie!

W półfinale Romek trafił na zawodnika z Azerbejdżanu aktualnego Mistrza Świata Full Contact oraz brązowego medalistę Mistrzostw Europy w Boksie! Romek od samego początku wyszedł mocno skoncentrowany do tej walki. Umiejętnie klinczował. Poruszał się szybko po ringu, nie wdawał się w wymiany. Szybko oraz celnie kopał i uderzał. Pomału i konsekwentnie budował przewagę, którą utrzymał do końca rundy. Frustracja zawodnika z Azerbejdżanu po walce była bezcenna. Pokazała jego bezradność wobec stylu w jakim wygrał Romek.

W finale Romek zmierzył się z zawodnikiem z Chorwacji. Pierwsza runda była bardzo spokojna, aż zaspokojona. Zawodnicy chyba czuli ciężar tego finału. Mimo wszystko Romek ponownie szybko się ruszał i trafiał. O dziwo punkty nie wskakiwały na tablicy wyników. Po pierwszej rundzie Romek minimalnie prowadził. Druga runda wyglądała podobnie. Romek trafiał czysto kopnięciami, a punkty pojawiał się sporadycznie u jednego sędziego. W trzeciej rundzie Romek trafił czysto na żebra mocnym middle kickiem oraz trzy razy czysto trafił kopnięciem bocznym po obrocie, które też zostały zapunktowane tylko u jednego sędziego. Po trzecim trafieniu po obrocie na tułów Chorwat powinien być liczony, ponieważ padł i widać było, że mocno odczuł mocno to kopnięcie. Prawdopodobnie odbiło mu się jedzeniem z ostatnich świąt Romek wygrywa finał jednogłośnie 3:0 i zostaje Mistrzem Europy Seniorów w Kickboxingu WAKO!

A teraz parę słów ode mnie jako trenera Romka. Na zawody do Grecji pierwotnie miałem pojechać jako jeden z trzech kierowników wyjazdu reprezentacji. Miałem być między innymi odpowiedzialny za logistykę, rejestrację, zakwaterowanie Polskiej Reprezentacji oraz czuwać nad wszystkim w trakcie pobytu. W ostatniej chwili tj. około 2-3 tygodnie przed wylotem padł pomysł i propozycja abym został filmowcem i fotografem, który będzie wszystko relacjonował na bieżąco, ponieważ do tej pory brakowało tego podczas wyjazdów. Wiedziałem jak ciężka i czasochłonna będzie to praca, ponieważ na naszych klubowych obozach robię dokładnie to samo. Robienie zdjęć i kręcenie filmów przez cały dzień to jedno natomiast obróbka, selekcja i wrzucanie do internetu to drugie. Zajmuje to strasznie dużo czasu. Zgodziłem się, ponieważ lubię to robić mimo ciężkiego charakteru pracy. Moją rolę przejął trener LKSW "Dan" Taekwon-do & Kickboxing Team Piotr Bernat, a ja zostałem fotografem/filmowcem i wsparciem kierowników wyjazdu. Z Piotrem przez osiem dni dzieliliśmy pokój. Dzięki Piotr za ten fantastyczny czas!

To było osiem dni intensywnej pracy. Każdego dnia zawody rozpoczynały się o 11:00 i trwały do 18:00. Dziewięć godzin na hali, bieganie między matami i ringami, aby zrobić zdjęcia i nakręcić kilka ujęć. Wielokrotnie nie było czasu, aby coś zjeść, iść do toalety, bo ciągle gdzieś walczyli nasi zawodnicy. Sytuacja zmieniła się dopiero w okolicy czwartku, kiedy były już rozgrywane w większości półfinały. Znalazł się wtedy czas, aby wyskoczyć na kilka minut po kawę. Każdego dnia robiłem między 3500 a 4000 zdjęć. Z czego po obróbce, selekcji zostawało między 250 a 300 zdjęć.

Zawody kończyły się około 18:00. Trzeba było wszystko spakować i iść do metra, aby udać się do hotelu. Zrezygnowaliśmy z transferu autokarem, ponieważ autokar do hotelu jechał ponad godzinę! Nie dość, że były korki w Atenach to w autokarach jechały wszystkie reprezentacje, które były rozwożone do swoich hoteli. Droga metrem zajmowała około 30 minut, dlatego większość naszej ekipy zdecydowała się na transport metrem. Jeździliśmy tak rano na halę oraz wieczorem do hotelu. W hotelu byliśmy około 19:00. Szybkie zrzucenie rzeczy w pokoju i udanie się na kolację. Po kolacji brałem się od razu za zdjęcia i filmy. Selekcja, obróbka, wrzucanie znaków wodnych, ładowanie zdjęć do internetu, aby były wyświetlane w interwałach następnego dnia. Tak moja praca kończyła się codziennie około 3-4 w nocy. Pobudka 7:30-8:00 udanie się na śniadanie. Około 9:30 udanie się do metra, aby być już na hali parę minut po 10:00. I tak codziennie przez siedem dni. Niestety trzeciego dnia pojawił się kryzys. Byłem już tak zmęczony, że w trakcie selekcji zdjęć zorientowałem się, że już nie widzę co robię, ponieważ zacząłem usuwać dobre zdjęcia. Wiedziałem, że dalsza praca nie ma już sensu. Tego dnia skończyłem około 1:30. Wiedziałem, że tych zaległości nie uda mi się już nadrobić w trakcie pobytu, dlatego cześć zdjęć pojawiała się jeszcze po zawodach.

Tak więc będąc w Atenach nie zobaczyłem Akropolu, ani innego zabytku. W ogóle nic nie zobaczyłem poza hotelem, halą, lotniskiem i metrem. Tzn. zobaczyłem Akropol w oddali z dachu naszego hotelu  Moje zwiedzanie Aten wyglądał w ten sposób: lotnisko - hotel - hala - hotel – lotnisko

Mimo wszystko to był niezapomniane osiem dni. Móc czuć ten klimat, pasję zawodników i trenerów oraz być częścią ekipy, która tworzy historię. Towarzyszyć zawodnikom w każdej walce i być świadkiem ich dokonań, walki i poświęceń to ogromny przywilej. Myślę, że wielu z nich nawet jeśli teraz nie zdobyli upragnionego złota w przyszłości po nie sięgną.

Po powrocie do domu przez dwa dni odsypiałem. Mój organizm tak domagał się snu, że po wylądowaniu w nocy w sobotę przespałem całą niedzielę i cały poniedziałek. Wstawałem tylko do toalety i coś zjeść po czym od razu zasypiałem. Dwa dni bitego snu cały dzień i całą noc. Natomiast naprawdę warto było

Wracając do Romka i jego wyniku. Romek trafił do klubu w wieku 6 lat. Trenuje w klubie 17 lat! Można powiedzieć, że jak wielu naszych zawodników w klubie dorastał i w klubie się wychował. Przyjmuje uwagi porady i słowa krytyki. Nie czeka na pochwały. Wie, że pochwały nie przybliżą go do sukcesu. Zawsze mnie szanował. Nigdy nie obrażał się, nie odwrócił plecami. Nie parskał pod nosem jak to czasami dzieci i młodzież ma w zwyczaju. Zawsze mogłem liczyć na jego pomoc. Nie raz dostał ode mnie porządną reprymendę nawet w obecności innych, ale nigdy nie dał mi odczuć, że nie jestem dla niego autorytetem. Będąc dzieckiem, nastolatkiem i dorosłym mężczyzną. Wiadomo ma czasami swoje odchyły, ale kto z nas nie ma

Romek jako dziecko niczym specjalnie się nie wyróżniał. Był jak wiele dzieci w jego wieku. Wyglądał jak pulpet, podjadał słodycze, motorycznie był przeciętny. Na pierwszych zawodach taekwondo podczas walki prawie zwymiotował na matę Natomiast był pracowity, systematyczny, ambitny, wytrwały i cierpliwy. Miał wszystkie te cechy, które sprawiają, że nie zrezygnował na pewnym etapie swojej kariery jak większość jego rówieśników. Po drodze pojawiały się mniejsze i większe sukcesy. Pojawiały się także porażki, również bolesne. Nigdy się nie poddał. Pierwsze starty w kickboxingu rozpoczął w 2019 roku. Tutaj także pojawiły się porażki i sukcesy. Natomiast brakowało tego największego sukcesu tj. tytułu Mistrza Polski. Trzy lata z rzędu przegrywał na Mistrzostwach Polski w Kickboxingu. W 2022 roku Romek z dobył III miejsce na Mistrzostwach Polski w Kickboxingu, które nie dało mu miejsca w kadrze kraju. Natomiast ja jako trener wiedziałem, że to jest kwesta czasu i zostanie najlepszym zawodnikiem na świecie. W 2022 na Mistrzostwa Europy w Kickboxingu, które odbywały się w Turcji postanowiłem, że Romek pojedzie na te zawody. Musieliśmy uzbierać prawie 8 tysięcy złotych. Romek jeszcze nie był w kadrze więc wszystko trzeba było opłacić z własnej kieszeni. Dzięki wsparciu kilku osób Romek pojechał na te zawody i zdobył brązowy medal. Gdyby nie zatrucie, którego się nabawił kto wie z jakim medalem mógłby wrócić. W 2023 roku na Pucharze Świata w Kickboxingu w Austrii zajmuje II miejsce. Można powiedzieć, że został okradziony z pierwszego miejsca, ponieważ na 30 sekund przed końcem prowadził walkę natomiast sędzia rzucił z rękawa ostrzeżeniem, i zabraniem punktów. Notabene jest ten sam sędzia, który w tym roku na zawodach w Grecji okradła z I miejsca w finale kick light Michała Grzesiaka. Zrobił dokładnie to samo. Wysoko prowadzona i kontrolowana walka została przegrana przez ostrzeżenia z rękawa, które skutkowały zabieraniem punktów.

Ostanie 12 miesięcy to do tej pory największy sukces Romka. Zdobył w seniorach w kickboxingu Mistrzostwo Świata w Portugalii, Puchar Świata na Węgrzech, Mistrzostwo Europy w Grecji oraz trzy tytuły Mistrz Polski w trzech formułach! Uważam, że wszystkie te porażki i niepowodzenia, które nas po drodze spotkały spowodowały, że dziś znajdujemy się w tym miejscu, w którym jesteśmy. Dziękuję za nie bo nic lepszego chyba nie mogło nam się przytrafić

Piszę o tym ponieważ w tym jak i innym sporcie nie ma drogi na skróty. Musisz wiele poświęcić, jeśli chcesz stać się najlepszym. Z wielu przyjemności trzeba zrezygnować, wiele znajomości trzeba zaniedbać. Wielokrotnie samemu sobie trzeba umieć w środku odmówić. Trzema umieć rozmawiać z własnym alter ego, które ciągle wątpi, szepta, demotywuje. Myślę, że sukces pojawia się również, kiedy marzenia pomału zaczynają przeradzać się w obsesję. Będąc dzieckiem masz marzenia. Dorastając, jeśli ci zależy i głęboko wierzysz zaczynasz mieć obsesję. Przestajesz już tylko marzyć tylko obsesyjnie działasz. Jest to obsesja bycia najlepszym, udoskonalania siebie w dążeniu do perfekcji i doskonałości. Wielu sportowcom ciągle towarzyszą wątpliwości, pytania i ambiwalentne uczucia, ponieważ kochasz to co robisz, ale czasami jednocześnie nienawidzisz. Nienawidzisz tej rutyny, powtarzalności, wyrzeczeń, ale ostatecznie, kiedy pojawia się sukces wiesz, że było warto to wszystko poświęcić. Poświęcić swoje przyjemności, wygodę i komfort. Najważniejsze jest, aby mieć w życiu cel i robić to z pasją. Bez znaczenia czy jest to kickboxing, gra w szachy lub na gitarze albo jazda konna. Tej przebytej drogi i wspomnień nikt Wam nie zabierze.

Na przestrzeni lat jako trener mogę powiedzieć, że w sporcie nie liczy się talent. Liczy się wytrwałość, upór, dyscyplina, pasja… Jeśli zawodnik nie ma „mentalu”, jasno wyznaczonego celu to talent nie wystarczy. Talent może pomóc, skrócić i przyśpieszyć drogę na szczyt, ale każda porażka i niepowodzenie spowodują, że poddasz się w trakcie tej wędrówki jeśli nie masz jasno wyznaczonego celu. Zostają wytrwali i to oni prędzej czy później znajdą się na tym szczycie.

W naszym klubie jest wielu zawodników z potencjałem. Jest ich zapewne mnóstwo w innych klubach. Wielu mimo porażek nie poddaje się. Inni mocno wątpią w siebie i w swoje możliwości bo chcą być „na topie” tu i teraz. Natomiast musicie wiedzieć, że sukces sam do Was nie przyjdzie. Nie przyjdzie na pewno, jeśli nie poświęcicie się temu na 120%. Przyjdzie za rok, dwa albo trzy lata, ale przyjdzie, jeśli w to wierzycie i temu się poświęcicie w każdym aspekcie swojego życia. Droga na szczyt usłana jest wzlotami, upadkami i wieloma zakrętami. Bez zrozumienia i zaakceptowania tego poddacie się w połowie drogi.

Myślę, że marzeniem każdego trenera jest, aby jego zawodnicy byli najlepszymi zawodnikami na świecie. Moim marzeniem zawsze także było i jest, aby każdy zawodnik, który do mnie trafił był lepszy ode mnie, aby przerósł mnie w każdym aspekcie bycia sportowcem. Aby widział w sobie to co ja w nim widzę. Aby uwierzył w siebie tak jak ja w niego wierzę. Aby osiągnął to czego mnie jako zawodnikowi nie udało się i nie zdążyłem osiągnąć. Aby nauczył się tego czego ja nie opanowałem. Aby ciągle pracował nad własnym rozwojem, wyznaczał sobie nowe cele, podnosił poprzeczkę, udoskonalał się, stawał się ciągle lepszy od swojej poprzedniej wersji.

Życzę wszystkim pasji, wiary i wytrwałości w dążeniu do celu ;) 𝐏𝐎𝐋𝐀𝐍𝐃 𝐊𝐈𝐂𝐊𝐁𝐎𝐗𝐈𝐍𝐆 𝐓𝐄𝐀𝐌! 𝐎𝐍𝐄 𝐅𝐎𝐑 𝐀𝐋𝐋!

« wróć

facebook

Następne zawody

Mistrzostwa Śląska w Kickboxingu

Będzin, 1.12.2024

Mistrzostwa Śląska w Kickboxingu, 01.12.2024 - PLAKAT A4..jpg

 

Mistral Winter Cup

Będzin, 30.11.2024

Mistral Winter Cup, Będzin 30.11.2024 - A4..jpg

 

Egzamin na stopnie uczniowskie
w taekwondo

Dąbrowa Górnicza, 6-7.12.2024

Informacja KS MISTRAL - EGZAMIN 12.2024.jpg

 



tyg
dni
godz
min
sek

Współpraca

logo PZKB 1.jpg

ITF Poland LOGO 1.jpg

Polski Związek Bokserski(1).jpg

Śląski Związek Bokserski w Katowicach.jpg

Ciekawe strony

5 palców.jpgCodeBlueSolutionsLogo_LightBG.jpg Mistral Camp.jpg skoweralogowektor.jpg

 

GEBSTAR-logo-RGB-72dpi.jpg AUTO CENTRUM PIK logo_kolor.jpg

azcom.jpg

Miasta oraz Gminy współfinansujące i wspierające działania Klubu Sportowego Mistral

Miasta i Gminy(1).jpg

SOCIAL MEDIA

 

facebook(1).jpg instagram.jpg youtube.jpg

 

tik tok.jpg twitter.jpg linkedin.jpg